17. 6 dzień SGD
Masakra, dzisiaj spałam do 13 więc tyle mam z tego dnia co nic. Spotkałam się z kolegą, pojechałam kupić plecak do szkoły. Do późna w nocy oglądałam jakieś filmy, zwłaszcza animacje bo kocham haha ale obejrzałam też Requiem dla snu. Świetny film, polecam bardzo.
Co do diety to postanowiłam bardziej dobić do tego limitu, żeby nie było tak, że będzie dzień z mniejszą ilością kcal, a ja będę mega głodować haha
A więc bilans:
kanapki z serkiem - 241 kcal
zupa pieczarkowa z makaronem - 217 kcal
kanapki z szynką - 113 kcal
Suma: 571/650 kcal
Mimo wszystko czuję się aż za bardzo pełna.
Co do diety to postanowiłam bardziej dobić do tego limitu, żeby nie było tak, że będzie dzień z mniejszą ilością kcal, a ja będę mega głodować haha
A więc bilans:
kanapki z serkiem - 241 kcal
zupa pieczarkowa z makaronem - 217 kcal
kanapki z szynką - 113 kcal
Suma: 571/650 kcal
Mimo wszystko czuję się aż za bardzo pełna.
Bilans śliczny :)
OdpowiedzUsuńJa sama spałam do 14, ale to po noce w pracy :P
Trzymaj się i oby tak dalej :*
Bilans śliczny :) Przez te niskie bilanse Twój żołądek się zmniejsza, więc to nic dziwnego, że czujesz się pełna. Trzymaj się Kochana ❤
OdpowiedzUsuń