10.

Masakra, muszę tu wrócić. Nie dodaje postów codziennie bo mam tyle na głowie i cały czas coś, przez co więcej jem! Serio idiotka ze mnie. Na razie waga mi nie wzrosła, ale jeśli będzie tak dalej to będę wyglądała jak gówno. Wszystkie te okazje, tu ktoś u mnie nocuje, później ja u kogoś, niedzielny obiad, urodziny babci. No za duuużo, czuję się ze sobą naprawdę źle, chyba muszę zrobić głodówkę nie wiem jak długo, tyle ile dam radę. Jak najdłużej. Przepraszam, że zawodzę i nie znajduję w sobie motywacji. Przepraszam.

Jakieś forum dla motylków? Facebook?

Komentarze

  1. Nie przepraszaj nas. I nie załamuj się. Na pewno w końcu będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. ohh, kochanie:(( nie masz za co przepraszać, myślę że każdy z nas przechodził przez takie chwile słabości. musisz wiedzieć, że to minie i odnajdziesz w sobie siłę dalszego dążenia do perfekcji, w razie czego zawsze możesz liczyć na moje wsparcie. trzymaj się cieplutko, buziaki xx

    zapraszam do siebie: kruchy-motylek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety tak już jest. Te wszystkie okazje do swiętowania i jedzenie... Jakiś czas temu założyłam grupowy czat na FB, jeśli chcesz ;) Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepraszaj. Każda z Nas ma gorsze chwile. Pamiętaj, że po każdym powrocie stajesz się silniejsza. Trzymaj się! ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, ze spokojem. Mamy to do siebie, że jesteśmy dla siebie kochające :) Face up, untouched!
    Co do forum czy facebooka, raczej te trzymam z dala od środowisk Any. Zbyt szybko wszystko zaczęłoby się kojarzyć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

22. Wróciłam (?)

21. szkółka

19. Podsumowanie